Nowy numer 17/2024 Archiwum

Szkolne dramaty – młodzieżowe tematy w kinie

W krótkim odstępie czasu na ekrany naszych kin weszło kilka filmów skierowanych prawdopodobnie do nastolatków.

Prawdopodobnie, bo nie wiem, czy wszystkie, z różnych powodów, znajdą odbiorców akurat w tym środowisku. O tym, jak trudno nakręcić dobry, pozbawiony nachalnej dydaktyki film z pozytywnym przesłaniem, przekonało się już wielu reżyserów. Szczególnie jeżeli dotyczy to problemów związanych z dojrzewaniem, szkołą czy relacjami rodzinnymi. O wiele łatwiej zainteresować mogą filmy, a może bardziej seriale, w których zgodnie z przekonaniem twórców, że zło jest bardziej fotogeniczne, pokazują te problemy, nie szczędząc widzowi drastycznych scen czy sytuacji. Niektóre z nich opatrzone zostały nawet na serwisach VOD ostrzeżeniem „seks, wulgarny język”. Okazuje się to konieczne, bo jak tłumaczą ich producenci – taka jest współczesna młodzież, a film jest przecież odbiciem rzeczywistości. Tak naprawdę trudno powiedzieć, czy jest to ostrzeżenie, czy reklama owocu zakazanego. Można sobie oczywiście zadać pytanie, czy nie istnieje tu przypadkiem sprzężenie zwrotne. Filmy o tej tematyce, które obecnie możemy oglądać w kinach, podejmują młodzieżowe tematy w sposób mniej lub bardziej udany.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Dziennikarz działu „Kultura”

W latach 1991 – 2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk. Jego obszar specjalizacji to film, szeroko pojęta kultura, historia, tematyka społeczno-polityczna.

Kontakt:
edward.kabiesz@gosc.pl
Więcej artykułów Edwarda Kabiesza