Nowy numer 13/2024 Archiwum

Film "Ludzie Boga" zarabia we Francji

Francja. "Ludzie Boga" – poruszająca opowieść o trapistach z algierskiego klasztoru w Tibhirine, zabitych w 1996 r., stała się najbardziej rentownym filmem ubiegłego roku we Francji.

Rentowność tę mierzy się, porównując budżet filmu i wpływy ze sprzedanych biletów. Film w reżyserii Xaviera Beauvois, który otrzymał grand prix na festiwalu w Cannes i ma aż 11 nominacji do Cezarów (francuskich odpowiedników Oskarów), kosztował producentów 4 mln euro. Od września 2010 r. w kinach obejrzało go już 3,2 mln widzów.

Daje to 229 proc. rentowności – wyliczył magazyn „Le Film Français”. Drugie miejsce zajęła komedia romantyczna „Heartbreaker. Licencja na uwodzenie” w reżyserii Pascala Chaumeila. W Polsce „Ludzie Boga” nie cieszą się taką popularnością. – Obraz, który krąży w 28 kopiach głownie w kinach studyjnych, zobaczyło do tej pory 55 tysięcy widzów – opowiada Małgorzata Kostro-Olechowska, dyrektor promocji GUTEK Film, dystrybutora obrazu w Polsce.

– Dla porównania na „Wielką ciszę” Philipa Gröninga, a więc film o zbliżonej tematyce, poszło 70 tys. Polaków. Skąd taki sukces we Francji? Pamiętajmy, że to film o byłych koloniach francuskich, a sporo mieszkańców północnej Afryki mieszka dziś nad Sekwaną. Poza tym pomiędzy statystykami frekwencji w kinach we Francji i w Polsce jest naprawdę wielka przepaść.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy