Małe szkraby budzą gospodarzy, zwiastując im, że narodził się Jezus. To naprawdę wzruszające! – opowiada Ania Rudnik z Istebnej.
ROMAN KOSZOWSKI /FOTO GOŚĆ
Na Świyntygo Ściepóna w Trójwsi sobie nie pośpisz. Obudzą cię połaźnicy i gańba, gdybyś ich nie wpuścił! Za Kubalonką przetrwała żywa tradycja, która nie pachnie ani skansenem, ani cepelią.