Franciszkanin, nie zważając na rzekę turystów przepływającą za jego plecami, zastygł w ciszy. Sam na sam z Tym, który przed wiekami powiedział z krzyża: „Idź, odbuduj mój Kościół”.
KRZYSZTOF BŁAŻYCA /FOTO GOŚĆ
„Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?” – ta skarga Jezusa wraca w tym miejscu ze zdwojoną siłą. Góra Krzyży krzyczy. I przypomina o wierności, której nie były w stanie zmieść z powierzchni ziemi nawet buldożery.