Szli cztery miesiące. Roman szlakiem z Jerozolimy, Dominik z Moskwy i Wojciech z Fatimy. 27 października spotkali się w Asyżu, gdzie odbyło się spotkanie międzyreligijne w intencji pokoju.
Każdy z nich ma w nogach ponad trzy tysiące kilometrów, tygodnie samotnej wędrówki: 50-stopniowy upał na syryjskiej pustyni, zasieki w Palestynie, ulewy w Albanii, błądzenie po bałkańskich górach, noclegi pod gołym niebem, w winnicach i na stacjach benzynowych. Nie myśleli o tym, co będą jedli w ciągu dnia, jak dogadają się z ludźmi wielu kultur i języków, gdzie wieczorem położą się spać – totalne zawierzenie. A wiara czyni w ich życiu cuda.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Joanna Jureczko-Wilk