Szokujące video z Chin

Cały świat obiegł film, pokazujący, jak w Chinach furgonetka dwa razy potrąca dziewczynkę. Dziecko balansuje na krawędzi życia i śmierci, nie wzbudzając zainteresowania przechodniów.

Boję się Chin. Boję się, bo kraj, który masowo i przymusowo zabija swe nienarodzone dzieci, zwłaszcza dziewczynki, kumuluje w sobie agresję na niewyobrażalną skalę. Jeśli dodać do tego potencjał ludnościowy i ekonomiczny Państwa Środka, to można się obawiać, że prędzej czy później dojdzie do wybuchu tej agresji w taki sposób, że nawet II wojna światowa będzie się przy nim wydawać bójką w piaskownicy.

Módlmy się za Chiny. Bo na nacisk polityczny czy ekonomiczny na to państwo nie możemy liczyć.

(W filmie poniżej tragiczna scena została komputerowo zmodyfikowana. Najbardziej drastyczna część obrazu została celowo rozmyta)

Outcry in China over hit-and-run toddler left in street
paveldunghd

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
TAGI:

Jarosław Dudała

Jarosław Dudała

Redaktor serwisu internetowego gosc.pl

Dziennikarz, z wykształcenia prawnik, były korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej w Katowicach. Współpracował m.in. z Radiem Watykańskim i Telewizją Polską. Od roku 2006 r. pracuje w „Gościu Niedzielnym”. Jego obszar specjalizacji to problemy z pogranicza prawa i bioetyki. Autor reportaży o doświadczeniach religijnych.

Kontakt:
jaroslaw.dudala@gosc.pl
Więcej artykułów Jarosława Dudały