Szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso powiedział w wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Bild", że chciałby, aby zagrożonej bankructwem Grecji pomogły w miarę możliwości również te kraje Unii Europejskiej, które nie są w strefie wspólnej waluty.
"Chociaż Wielka Brytania nie należy do strefy euro, to Brytyjczycy wsparli Irlandię. Ale Londyn nie jest zobowiązany do tego, by pomóc również Grecji. Życzyłbym sobie, aby wszystkie kraje udzieliły wsparcia, jeśli mają takie finansowe możliwości. To jest w ich własnym interesie. Jeśli euro się chwieje, przysparza trudności wszystkim krajom, także tym z własną walutą" - powiedział Barroso w wywiadzie opublikowanym we wtorek.
Szef KE zaapelował także do mieszkańców Niemiec o solidarność z Grecją i państwami, które mają kłopoty finansowe. "Niemcy nie straciły jeszcze żadnych pieniędzy wskutek udzielenia kredytów i gwarancji. Nie chodzi o bezpośrednie płatności" - powiedział.
Barroso przyznał też, że rozumie obawy niemieckich podatników. "Ale trzeba też powiedzieć, że Niemcy, jako największa gospodarka Europy najwięcej korzysta na euro. Dlatego w niemieckim interesie jest uczynienie wszystkiego, co konieczne, by ustabilizować euro. Również jeśli pomoc dla innych krajów euro wymaga solidarności niemieckich podatników, to na końcu będzie to z korzyścią dla wzrostu i zatrudnienia w Niemczech" - powiedział szef KE.