O godzinie 13 w poniedziałek w Belwederze prezydent Bronisław Komorowski spotka się z szefem Platformy Obywatelskiej, premierem Donaldem Tuskiem - dowiedziała się PAP ze źródeł w otoczeniu prezydenta.
Komorowski w niedzielę wieczorem, po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów, z których wynikało, iż zwyciężyła PO, telefonicznie pogratulował Tuskowi - dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł w Pałacu Prezydenckim.
Prezydent zapowiedział w oświadczeniu, które wygłosił w niedzielę po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów, że zaprosi przedstawicieli partii politycznych, które wejdą do Sejmu, na konsultacje zarówno w sprawie tworzenia koalicji większościowej, jak i jej współdziałania z opozycją "w sprawach istotnych dla państwa".
Prezydent podkreślił, że "rozpoczyna się niełatwy okres tworzenia koalicji". "Mam nadzieję, że wspólnym wysiłkiem partii politycznych, także i prezydenta, zdołamy w stopniu maksymalnie możliwym skrócić czas konieczny do powstania koalicji większościowej i rządu opartego o tę koalicję" - powiedział.
Komorowski powiedział jednak, że nie powinniśmy oceniać "zbyt pochopnie realnych możliwości tworzenia koalicji" do momentu formalnego ogłoszenia wyników wyborów przez Państwową Komisję Wyborczą. Ale - jak dodał - jest przekonany, że już za chwilę rozpoczną się pierwsze kontakty między partiami w sprawie koalicji.
Na podstawie nieoficjalnych cząstkowych danych PKW z 93,05 proc. obwodów PO uzyskała 38,96 proc., PiS - 30,03 proc., Ruch Palikota - 9,94 proc., PSL - 8,55 proc., a SLD - 8,19 proc. głosów. Frekwencja wyniosła 48,63 procent.
PKW informowała wcześniej, że obwieszczenie o wynikach wyborów zostanie najprawdopodobniej ogłoszone we wtorek wieczorem.