Amerykanie chcą nakręcić reality show o tamtejszych polonusach. Jaka rodzina najbardziej pasowałaby do takiego „Big Brothera”?
Taka, w której "ojciec jest tworem starej szkoły, który pracuje jako policjant lub jest prezesem firmy, matka zajmuje się domem, córka randkuje z chłopakiem, który absolutnie nie przypadł do gustu rodzicom, syn jest ścigany przez sąd za wielokrotne wykroczenia i ugania się za starszymi kobietami w celach seksualnych, babcia i dziadek natomiast odpowiadają na obserwowaną sytuację modlitwami w języku polskim”.
Kandydaci do tego show mają odpowiedzieć na pytania: - Jaki jest Twój stosunek do polskiej historii, religii, tradycji, czy masz jakiekolwiek historie do opowiedzenia na temat historii swojej rodziny dotyczącej wydarzeń z przeszłości jak II Wojna Światowa, mord żydów?
Producent programu Yuri Abram Rutman zapewnia, że w programie nie będzie kpin z katolicyzmu. Twierdzi też, że nie chodzi o powielanie stereotypów. Ale ma już na koncie podobne dzieło, opowiadające o Amerykanach pochodzenia włoskiego, które za to właśnie było krytykowane.
jd, gazeta.pl