„Nie lękajmy się krzyża, wszak on w różnej formie i wymiarze jest cząstką naszego życia” – mówił prymas Polski abp Józef Kowalczyk 18 września podczas uroczystości odpustowych w Kalwarii Pakoskiej, jednej z najstarszych i największych w Polsce.
W homilii abp Kowalczyk przyznał, że jest rzeczą naturalną i bardzo ludzką, że człowiek wzdryga się przed krzyżem codzienności, przed cierpieniem, boleścią, udręką i niepowodzeniami. Nie da się jednak ich uniknąć, dlatego jedynym rozwiązaniem jest przyjąć krzyż Chrystusowy.
„Pokochajmy krzyż na wzór Chrystusa. Pokochajmy go tak, jak to czyniły całe pokolenia Polaków w tym sanktuarium – Kalwarii Pakoskiej; jak to czyniła św. Jadwiga na Wawelu; jak to czynili nasi ojcowie i matki, ustawiając krzyż na Giewoncie czy krzyże przydrożne. Odwoływali się oni do znaku krzyża podejmując jakąkolwiek poważną czynność czy przedsięwzięcie. Czynili znak krzyża na czole dzieci, które przychodziły na świat, o które obierały nową drogę życiowego powołania. Czynili znak krzyża żegnając się z tym światem i odchodząc do wieczności. Czynili to, bo wierzyli w zbawczą moc krzyża”- mówił abp Kowalczyk.
Podkreślił również, że o zbawczej mocy krzyża i wywyższeniu człowieka przypominał Polakom Jan Paweł II tłumacząc, że „w krzyżu, który był kiedyś znakiem hańby człowieka, najbardziej podwyższony został człowiek. Człowiek wszystkich czasów i pokoleń. Wszystkich narodów, języków, kultur i ras. Każdy człowiek. Każdy z nas”.
„W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie, w krzyżu miłości nauka... Moc tych słów przemawiała do naszych ojców zarówno w okresie niewoli, jak i w wolności. Oni nie manipulowali krzyżem, bo wierzyli w zbawczą moc tajemnicy krzyża; nie posługiwali się w sposób przewrotny krzyżem do osiągnięcia egoistycznych celów osobistych czy wspólnotowych, do stwarzania konfliktów wewnętrznych, bo byli ludźmi wrażliwego sumienia i szanowali sakralny wymiar tego znaku” – stwierdził Prymas.
Kalwaria Pakoska zwana także Kujawską Jerozolimą jest jedną z najstarszych i drugą co do wielkości po Kalwarii Zebrzydowskiej. Pochodzi z XVII wieku. Obejmuje świątynię i 25 kaplic w stylu barokowym, których budowa trwała 60 lat. Pierwszą Drogę Krzyżową odprawiono tu w 1628 roku pod przewodnictwem ks. Wojciecha Kęsickiego – inicjatora powstania kalwarii.
Trzy lata później została ona rozbudowana przez przybyłych do Pakości franciszkanów. Na bazie starego zamczyska podarowanego zakonnikom wybudowano kościół i klasztor, które istnieją do dziś. Franciszkanie wznieśli także barokowy kościół Ukrzyżowania.
Największa liczba pielgrzymów przybywa do Kalwarii Pakoskiej w każdy piątek wielkiego postu, a także w Triduum Paschalne. Uroczystości z licznym udziałem wiernych odbywają się także w święto Znalezienia Krzyża św. i w dniu Podwyższenia Krzyża.