Po ponad 130 latach naukowcom udało się zidentyfikować szczątki najsłynniejszego australijskiego bandyty, Neda Kelly'ego, uważanego przez niektórych za pozbawionego skrupułów przestępcę, a przez innych za ludowego bohatera - poinformowały w czwartek władze.
Identyfikacja była możliwa dzięki pobraniu próbki DNA od jednego z potomków Kelly'ego - nauczyciela z Melbourne, który jest prawnukiem siostry Neda, Ellen. Zidentyfikowane szczątki były pozbawione głowy, a los czaszki gangstera, która dwukrotnie była kradziona, pozostaje tajemnicą.
Edward Kelly, znany jako Ned, syn irlandzkiego złodzieja, dowodził w latach 1878-1880 gangiem napadającym na banki, który ma na sumieniu śmierć policjantów. Jednak wielu ludzi uważało go za australijskiego Robin Hooda - symbol oporu wobec brytyjskich władz kolonialnych. W 1880 roku Kelly został schwytany w stanie Wiktoria i w tym samym roku powieszony, mimo masowych protestów przeciwko egzekucji. W chwili śmierci Kelly miał 25 lub 26 lat.
Po egzekucji został pochowany w zbiorowym grobie starego więzienia w Melbourne, a po jego zamknięciu w 1929 roku szczątki straconych przeniesiono w inne miejsce. Tamta ekshumacja przerodziła się jednak w ludową manifestację, gdy tłum gapiów rozgrabił część szczątków, w tym czaszkę należącą prawdopodobnie do Kelly'ego. Czaszkę zresztą potem odzyskano i umieszczono na wystawie więzienia w Melbourne, które obecnie jest obiektem historycznym, obok maski pośmiertnej Kelly'ego.
W 1978 roku czaszka została ponownie skradziono. Dopiero 31 lat później, w listopadzie 2009 roku, pewien australijski farmer przekazał medykom sądowym czaszkę, twierdząc, że należała do legendarnego rabusia. Badania tego nie potwierdziły.
Wydarzenie to stało się jednak bodźcem do rozpoczęcia prac w celu odszukania i zidentyfikowania szczątków Kelly'ego, które, jak długo podejrzewano, spoczywały w zbiorowym więziennym grobie. Dzięki badaniom DNA naukowcy z instytutu medycyny sądowej stanu Wiktoria ostatecznie potwierdzili, że jeden ze szkieletów - niemal całkowicie pozbawiony głowy - należał do gangstera.
"To niewiarygodne, że udało się zidentyfikować szczątki człowieka straconego ponad 130 lat temu i pogrzebanego w pośpiechu wśród 33 innych więźniów, w większości bezimiennych" - oświadczył stanowy prokurator generalny Robert Clark.
Prawnuk siostry Kelly'ego, który dostarczył próbkę DNA, ma nadzieję, że teraz jego słynny przodek będzie mógł spocząć "w godnym miejscu".
Historia Neda Kelly'ego i jego gangu stała się tematem kilku filmów - w 1970 roku rolę tytułową zagrał lider zespołu Rolling Stones Mick Jagger. W najnowszym filmie z 2003 roku w Kelly'ego wcielił się nieżyjący już australijski aktor Heath Ledger.