Generacja ŚDM
Jak to możliwe, że miliony młodych ludzi jeżdżą po całym świecie za jednym człowiekiem? To proste: ktoś w końcu potraktował ich poważnie.
Jacek Dziedzina
|
11.08.2011 00:15 GN 32/2011
dodane 11.08.2011 00:15
Kiedy Bill Clinton przyznał się do palenia trawki w młodości, określił swoją przynależność do tzw. pokolenia Woodstock. Jeśli jakiś ważny polityk przyzna się kiedyś do noszenia w młodości Krzyża Światowych Dni Młodzieży na błoniach i stadionach Denver, Manili lub Paryża, to będzie sygnał, że pokolenie ŚDM wzięło sprawy w swoje ręce.
Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc
Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!
W subskrypcji otrzymujesz
- Nieograniczony dostęp do:
- wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
- wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
- wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
- wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
- wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
- brak reklam na stronach;
- Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję? zaloguj się
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1
/
1
oceń ten artykuł
Możliwość oceniania treści jest dostępna tylko dla subskrybentów. Masz subskrypcję? zaloguj się