Ruch dla parafii. Jak oaza stała się elementem ożywiającym parafię

Wielu dawnych oazowiczów to dzisiejsi zaangażowani parafianie. Dzieło księdza Franciszka wciąż ożywia lokalne wspólnoty.

Był 1953 rok, najgorsze czasy stalinowskie. Do parafii św. Jerzego w Rydułtowach przyszedł nowy wikary, ks. Franciszek Blachnicki. Chudy, wysoki. „Małych ludzi Pan Bóg stworzył, a wielkie osły same porosły” – mawiał, śmiejąc się razem z ministrantami. Piętnastoma, bo tylu ich wtedy pojawiało się przy ołtarzu. Rok później było ich… 150. W parafiach, w których wcześniej posługiwał ks. Blachnicki, było podobnie, ale właśnie jego sukcesy duszpasterskie, zwłaszcza w pracy z ministrantami, powodowały, że nie zagrzewał tam miejsca. Działo się tak na życzenie komunistów, którzy, wygnawszy z diecezji katowickiej biskupów, narzucili posłusznego wikariusza kapitulnego.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Franciszek Kucharczak Franciszek Kucharczak Dziennikarz działu „Kościół”, teolog i historyk Kościoła, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni redaktor i grafik „Małego Gościa Niedzielnego” (autor m.in. rubryki „Franek fałszerz” i „Mędrzec dyżurny”), obecnie współpracownik tego miesięcznika. Autor „Tabliczki sumienia” – cotygodniowego felietonu publikowanego w „Gościu Niedzielnym”. Autor książki „Tabliczka sumienia”, współautor książki „Bóg lubi tych, którzy walczą ” i książki-wywiadu z Markiem Jurkiem „Dysydent w państwie POPiS”.