Im bardziej nowoczesność nie chce diabła, tym bardziej zostawia on swój ślad w literaturze.
Gdzie go spotkałem po raz pierwszy? Zapewne w życiu codziennym, ale dopiero literatura pozwoliła mi go rozpoznać. „Diabeł. Spotkania w Bibliotece” Jana Tomkowskiego to potężne dzieło, złożone z 37 szkiców dotyczących obecności kusiciela na kartach powieści nowoczesnej. Pomysł jest ciekawy, bo nowoczesność nie wierzy w złego, wiarę dając eksperymentom naukowym, elektryczności i silnikowi parowemu. Wszystko to wyjaśnia świat. Nie tłumaczy jednak zagadek człowieczych: ciemnych stron ludzkich zachowań, ponurych myśli i zabójczych decyzji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Cielecki