O swoim najnowszym filmie „Ja jestem Niepokalane Poczęcie” mówi reżyser Michał Kondrat.
EDWARD KABIESZ: W ubiegłym roku wszedł na ekrany dokument „Maryja. Matka ludzkości” Andrésa Garrigó, a teraz do kin trafił Pana film „Ja jestem Niepokalane Poczęcie”. Skąd zainteresowanie filmowców postacią Matki Jezusa w ostatnim czasie?
MICHAŁ KONDRAT: Postać Maryi jest wyjątkowo filmowa. Jest kobietą stworzoną przez Boga jako „nieskalane naczynie”, by urodzić Syna Bożego. Do tego obdarzona została przez Niego pełnią łask, czyli otrzymała więcej niż wszyscy święci razem wzięci. To z pewnością niezwykłe, ale zarazem często niezrozumiałe. Aby lepiej to wyjaśnić, zrealizowaliśmy film „Ja Jestem Niepokalane Poczęcie”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz
Dziennikarz działu „Kultura”, w latach 1991–2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk.