W różnych częściach świata wciąż żyją żydowskie rodziny, które jak bezcenną relikwię przechowują okazały gotycki klucz do swego hiszpańskiego domu. Tym kluczem ich przodkowie po raz ostatni zamknęli drzwi w 1492 roku.
Opuszczone domy już oczywiście nie istnieją, a potomkowie wygnanych nawet nie umieliby odnaleźć do nich drogi. A jednak te przekazywane z pokolenia na pokolenie przedmioty, opatrzone rodzinną legendą, są ważną częścią samookreślenia się tych ludzi. Taki sposób budowania skojarzeń poprzez wyobrażenia psychologowie nazywają pałacami pamięci. Zadziwiające, że choć wygnanych nie było tak wielu, jak dawniej sądzono, w wielu ich rodzinach przetrwała znajomość języka, jakim mówiły na Półwyspie Iberyjskim. Język ten nazywa się ladino i jest archaiczną wersją hiszpańszczyzny, w pełni zrozumiałą dla osób znających współczesny język hiszpański. Na całym świecie posługuje się nim jeszcze ok. 200 tys. osób.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa
Zastępca sekretarza redakcji „Gościa Niedzielnego”. Prowadzi także stałą rubrykę, w której analizuje malarstwo religijne. Ukończył historię oraz kulturoznawstwo na Uniwersytecie Śląskim. Przez rok uczył historii w liceum. Przez 10 lat pracował w „Gazecie Wyborczej”, najpierw jako dziennikarz sportowy, a potem jako kierownik działu kultury w oddziale katowickim. W „Gościu” pracuje od 2002 r. Autor pierwszej w Polsce biografii papieża Franciszka i kilku książek poświęconych malarstwu.