Miała być najwyższa na świecie. Była taką przez... cztery lata. Historia budowy katedry w Beauvais przypomina historię biblijnej wieży Babel.
Beauvais, niespełna 60-tysięczne miasto w północnej Francji, wiele osób kojarzy jedynie z lotniskiem, dzięki któremu tanimi liniami mogą dotrzeć do Paryża. Wychodząc z samolotu, zwykle od razu wsiadają w autobus wiozący ich do stolicy, nie przypuszczając nawet, że są zaledwie cztery i pół kilometra od miejsca, które pod wieloma względami może konkurować z największymi atrakcjami miasta świateł. My, nieco przekornie, zrobiliśmy na odwrót: właśnie Paryż potraktowaliśmy jedynie jako punkt przesiadkowy, z którego piętrowym pociągiem dotarliśmy do Beauvais. A wszystko po to, by podziwiać tutejszą katedrę św. Piotra, która przez pewien czas szczyciła się nawet mianem najwyższej budowli świata.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski
Doktor nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa. W „Gościu” jest kierownikiem działu Kultura. Poeta, autor siedmiu tomów wierszy. Jest też pomysłodawcą i współautorem zbioru reportaży z Ameryki Południowej „Kościół na końcu świata” oraz autorem wywiadu rzeki z Natalią Niemen „Niebo będzie później”. Jego wiersze i teksty śpiewają m.in. Marcin Styczeń, Natalia Niemen, Stanisław Soyka i wykonawcy projektu Betlejem w Polsce.