Rozwód jest silnym przeżyciem emocjonalnym. W psychologii traktowany jest jako jedno z najbardziej stresujących wydarzeń życiowych. W Polsce mamy nie tylko coraz mniej dzieci, ale coraz więcej wychowywanych jest tylko przez jednego rodzica.
Kampanię, która ma uwrażliwić na problem rozpadów związków małżeńskich podjęła Fundacja Mamy i Taty. Ma ona ogromne znaczenie ponieważ negatywne skutki rozwodów są dzisiaj niedoceniane. Upowszechnia się wzór łatwego i tzw. kulturalnego rozwodu, który ma być dobry na trudności wspólnego życia. Media nierzadko z aprobatą mówią o rozwodach, ukazując znane postaci, które kolejny raz się rozwiodły. Fundacja przygotowała specjalne spoty telewizyjne i stronę internetową www.rozwodprzemyslto.pl.
Gwałtowny wzrost rozwodów
W Polsce dynamicznie rośnie liczba rozwodów. Jak podaje GUS w 2003 r. udzielono 49 tys. rozwodów, zaś w 2009 r. - 72 tys. rozwodów oraz 3,5 tys. separacji. Skutki jakie one powodują powinny skłaniać do rozważenia tych działań społecznych i prawnych, które mogą sprzyjać zmniejszeniu skali tego zjawiska. Na ten kierunek wskazują nawet kraje tak liberalne jak Norwegia czy Wielka Brytania, które wprowadzają specjalne programy dla małżonków starających się o rozwód, by lepiej zrozumieli jego skutki, w tym szczególnie dla ich dzieci. Czynią to dostrzegając także negatywne skutki ekonomiczne rozwodów dla budżetów swoich państw.
Jako przyczyny rozkładu pożycia małżeńskiego od lat niezmiennie wymienia się niezgodność charakterów, niedochowanie wierności małżeńskiej, nadużywanie alkoholu, naganny stosunek do członków rodziny. Zjawisko rozwodów wykazuje różne nasilenia w zależności od środowiska, poziomu wykształcenia, grupy społecznej, wieku, liczby dzieci itd. Większość wyroków rozwodowych zapada z powództwa mieszkańców miast, przy czym obserwuje się stałą prawidłowość: im większe miasto, tym większa liczba rozwodów.
Procesy dezintegracji rodziny obejmują obecnie wszystkie generacje małżeństw - zarówno młodych, jak też par o dłuższym okresie wspólnego pożycia. Coraz rzadziej przeszkodą do rozwodu jest wychowywanie małoletnich dzieci.
Niebezpieczne skutki rozwodu
Rozwód jest silnym przeżyciem emocjonalnym. W psychologii traktowany jest jako jedno z najbardziej stresujących wydarzeń życiowych. Wynika to z kilku źródeł: następuje rozbicie i zerwanie więzi rodzinnych, przyjacielskich, pojawia się osamotnienie. Towarzyszy temu poczucie winy i żalu, uczucie lęku, załamuje się też dotychczasowy styl życia. Często wiąże się to z pogorszeniem warunków bytowych.
Z badań prowadzonych nad stresem związanym z procesem rozpadu małżeństwa i rodziny oraz rozwodem wynika, że wiąże się on z wieloma problemami natury zdrowotnej. Okazuje się, że osoby rozwiedzione - w porównaniu z osobami pozostającymi w związkach małżeńskich - częściej zapadają na choroby somatyczne, są częściej hospitalizowane, częściej sięgają po alkohol i nadużywają go. Częściej również wykazują zaburzenia psychiczne i emocjonalne.
Rozbicie wspólnoty małżeńskiej utrudnia, a czasem uniemożliwia realizowanie podstawowych funkcji rodziny. Poważną, negatywną konsekwencją rozwodu małżonków, jest narażenie dobra i interesów małoletnich dzieci. Rozpad rodziny może paraliżować dziecko, wyzwalać postawę bierności, apatii, izolacji wobec rówieśników i dorosłych, czasem tworzy postawę buntu, niechęci i żalu do rodziców. Bywa, że dziecko przestaje liczyć się z opinią rodziców, z ich nakazami i zakazami.
Dramat rozbitej rodziny
Rodziny rozbite znajdują się w dość specyficznej sytuacji. Nie jest to bowiem sytuacja, w której ojca albo matki w ogóle brak. Rodzice są, ale osobno. Fakt ten stwarza dość skomplikowane układy pomiędzy rodzicami, a dziećmi. Niektóre matki próbują z tego układu wyeliminować ojca. Zdarza się to nie tylko w skrajnych przypadkach (np. ewidentnej przemocy wobec członków rodziny). Bywa, że rodzice prowadzą swoistą wojnę o dziecko po to, by się na sobie odegrać za doznane krzywdy i rozczarowanie. Urazy z tym związane zostają na całe lata.
Nowy związek to nowe problemy. Często pojawia się wtedy osłabienie zainteresowania dzieckiem z pierwszego małżeństwa. Zdarza się, że nowy współmałżonek jest zainteresowany osłabieniem więzi męża albo żony z poprzednią rodziną, z dzieckiem, które nie jest ich wspólnym.
Dorosłe dzieci rozwiedzionych rodziców doświadczają wielu problemów w relacjach w swoich związkach i nowo założonych rodzinach, często mają kłopoty z podjęciem decyzji o małżeństwie.
Jak ograniczyć ilość rozwodów?
Mimo tak dramatycznych skutków rozpadów związków małżeńskich nie mówi się o nich dostatecznie wiele i nie podejmuje wszelkich możliwych działań zaradczych. Nie został np. zrealizowany pk. 6 Deklaracji w Sprawie Polityki Rodzinnej przyjętej przez Rząd i Episkopat Polski 19 listopada 2008 r. Mówi się w niej o pilnej potrzebie przeciwdziałanie kryzysom i rozpadowi rodzin. Uznaje za niezbędne wsparcie małżeństwa, poprzez rozwój poradnictwa rodzinnego i przygotowanie młodzieży do założenia rodziny. Jako ważne zadanie wskazano poprawienie prawa rodzinnego, m.in. poprzez zwiększenie roli mediacji pomiędzy małżonkami, co miałoby przyczynić się do rozwiązania problemów w małżeństwie.
Antoni Szymański /ju