„Dlaczego nie klęczysz?” – usłyszała od dziecka. Ochrzczona jako dorosła, dziś przygotowuje do sakramentów innych dorosłych

O dziewczynie, która kłóciła się z Bogiem, i pytaniach na śmierć i życie mówi s. Marzena Władowska CHR.

Marcin Jakimowicz: Jest Siostra jedną z niewielu osób w Polsce, które… pamiętają swój chrzest. Albo ma Siostra genialną pamięć, albo…

S. Marzena Władowska CHR:
…przyjęłam chrzest jako dorosła osoba. Pamięć o tym, co wydarzyło się, gdy miałam 19 lat, jest wciąż żywa. Tak jakby stało się to wczoraj. Warunki były osobliwe, bo było to w kaplicy biskupiej katowickiej kurii, więc towarzyszyła mi jedynie najbliższa rodzina. Było kameralnie, bez pompy. Był to czas, gdy Kościół katowicki wydawał się jeszcze nieprzygotowany na chrzty dorosłych i nie chciał się za bardzo chlubić tymi opóźnionymi „nowymi dziećmi”. (śmiech) Może uważano to za jakiś wstydliwy wypadek, którego nie należy propagować? To był 1992 rok, więc ośrodki katechumenalne w Polsce raczkowały.

Towarzyszyła Siostrze szarpanina czy pokój serca?

To był proces. Chrzest został udzielony poza Mszą Świętą, w Wielką Sobotę, razem z sakramentem bierzmowania. Do I Komunii Świętej przystąpiłam wieczorem, podczas Wigilii Paschalnej. W związku z tym było kilka godzin przerwy. Bardzo intensywne przeżywałam z jednej strony własną niegodność, a z drugiej szczęście nie do opisania. Bałam się, by przez te kilka godzin po chrzcie nie obrazić Boga, nie zdeptać tej wielkiej łaski. Było to przerysowane, ale chyba bardzo właściwe. Po takiej „bombie łaski” nie chciałam zniszczyć tej darowanej czystości. Było to uproszczone, trochę infantylne i lękowe myślenie, ale było też w nim coś pięknego. „OK. Spróbuję nie obrazić Boga przez te kilka godzin »mową, uczynkiem i zaniedbaniem«. Ale »myślą«? Czy mi się uda?” – zachodziłam w głowę. (śmiech) Chciałam zostawić tę komnatę czystą, białą, niezabrudzoną.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz Marcin Jakimowicz Urodził się w 1971 roku. W Dzień Dziecka. Skończył prawo na Uniwersytecie Śląskim. Od 2004 roku jest dziennikarzem „Gościa Niedzielnego”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – poruszające wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem „Dzikim”. Wywiady ze znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznawali się do wiary w Boga stały się rychło bestsellerem. Od tamtej pory wydał jeszcze kilkanaście innych książek o tematyce religijnej, m.in. zbiory wywiadów „Wyjście awaryjne” i „Ciemno, czyli jasno”.