Pożytki górskiej włóczęgi

Historii odwrócić się nie da. Dlatego lepiej nie próbować.

Pół godziny samochodem i jestem w przepysznym rejonie Wysokiego Jesenika. Po godzinie wędrówki przysiadłem obok starego granicznego kamienia. Uwagę zwracał pewien szczegół. Po jednej stronie słupka litery FL. Z drugiej zaś litery BB i numer. Solidnie wykute w kamieniu. Młody chłopak, oglądając kamień, woła do taty: „BB”. Wtrącam się, objaśniając: Bistum Breslau, co znaczy Biskupstwo Wratislaw (rozmawiamy po czesku). FL zaś znaczy Fürst Lichtenstein – Książę Lichtenstein. To ostatnie pokojarzyli. Ale biskupstwa chyba nie. Siedziałem przy granicy historycznego księstwa biskupów wrocławskich. Gdy książę Jarosław Piastowicz w roku 1198 został biskupem, przekazał swoje dziedziczne ziemie biskupstwu wrocławskiemu. Były jego, zrobił, jak chciał. I tak było przez osiem wieków. Swoją drogą ten kamień znajdujący się teraz w Czechach wyznaczał równocześnie granicę metropolii gnieźnieńskiej. Ciekawe, prawda?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Ks. Tomasz Horak