W tym roku w II niedzielę Adwentu Kościół w Polsce obchodzi uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP.
W tym roku w II niedzielę Adwentu Kościół w Polsce obchodzi uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP. W liturgii słyszymy fragment z Księgi Rodzaju o konsekwencjach grzechu pierwszych rodziców. To opowiadanie mądrościowe. Nie powinniśmy więc traktować tej sceny jako opisu historycznych faktów, ale zobaczyć, jaką niesie naukę.
Pierwszym, zasygnalizowanym w tej opowieści skutkiem grzechu jest wewnętrzny niepokój, przedstawiony jako odkrycie przez ludzi własnej nagości. Człowiek wstydzi się siebie, ma wyrzuty sumienia. Podobny niepokój człowiek odczuwa i dziś po popełnieniu grzechu. Wie, że postąpił niewłaściwe. Często próbuje ten niepokój jakoś w sobie zagłuszyć. Między innymi tak, jak zrobił Adam, który chowa się przed Bogiem, unika spotkania z Nim. W ten obrazowy sposób autor opowieści przedstawił drugi skutek grzechu: prawdę, że grzech – każdy – wprowadza rozdźwięk między człowiekiem a Bogiem. Nie jest tak, że Pan nie chce widzieć Adama; to Adam chowa się przed Nim, bo wstydzi się tego, co zrobił. Dziś bywa podobnie – często nie głębokie przemyślenia leżą u podstaw niewiary, ale grzech i wynikający z niego lęk przed spotkaniem z Bogiem. Trzeci skutek grzechu autor opowiadania przedstawił jako oskarżenie, jakie Adam wysunął pod adresem Ewy: ona winna. To obrazowe przedstawienie prawdy, że każdy grzech rani albo i niszczy przyjaźń z drugim człowiekiem.
W uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP najważniejsza jest w tym opowiadaniu zapowiedź Boga dotycząca relacji węża – diabła – wobec człowieka. Nieprzyjaźń. W dobie lekceważenia diabła i jego podszeptów warto pamiętać: to nie wróg Boga; Jemu szatan nic zrobić nie może. On jest zażartym wrogiem człowieka. Człowiekowi chce szkodzić i zrobi wszystko, by odciągnąwszy go od Pana, skazać go na nieszczęście. Da radę? Autor tej opowieści twierdzi, że nie. Bóg zapowiada, że wprawdzie potomstwo Ewy zostanie zranione przez diabła, ale ostatecznie zmiażdży ono głowę węża. Z Nowego Testamentu już wiemy: dokona tego Potomek Niewiasty Maryi – Jezus Chrystus.
Andrzej Macura W I czytaniu