Powiedział do nich… Mt 4,19
Gdy Jezus przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci, Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: „Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi”. Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim.
A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci, Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim.
Powiedział do nich… (Mt 4,19)
Namacalność Osoby Jezusa doświadczana w Jego słowach. Uczniowie nie poszli jednak za słowem, ale za Jezusem. Musiało być coś tak mocnego w tym spotkaniu i coś tak pociągającego, tak zarazem osobistego, że ewangeliści opisują tę sytuację w krańcowo lapidarny sposób.
Jakby nie potrafili więcej ująć w słowa. Spotkanie z Osobą jest wyjątkowe za każdym razem ze względu na fakt zetknięcia dwóch oryginalnych tożsamości: Boga i każdego z nas. Umożliwia komunikację na wielu płaszczyznach, a słowo ją tworzące staje się oczywiste tylko w spotkaniu z Osobą. Dlatego Bóg tak często mówi w Biblii: słuchajcie mojego głosu, uchwyćcie się mojego nastawienia do was, abyście zrozumieli, o co mi chodzi.
Ewangelia z komentarzem. Bóg tak często mówi w Biblii: słuchajcie mojego głosu
s. Joanna Nowińska Ewangelia z komentarzem