Przeto i zbawiać na wieki może całkowicie tych, którzy przez Niego zbliżają się do Boga, bo zawsze żyje, aby się wstawiać za nimi (Hbr 7,23).
02.11.2024 08:52 GOSC.PL
Hbr 7, 23-28
„Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus”(1 Tm 2, 5).
Święty Paweł w Liście do Tymoteusza stawia sprawę jasno. Jest jeden pośrednik między Bogiem a ludźmi - Chrystus Jezus. Jezus sam o sobie mówi: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” (J 14, 6). Na czym polega więc pośrednictwo Maryi i świętych? Nie są oni pośrednikami w miejsce Chrystusa, ale ich modlitwy zanoszone są w modlitwach Chrystusa do Ojca. Tak samo my, uczestnicząc w powszechnym kapłaństwie Chrystusa, gdy modlimy się jedni za drugich, nie jesteśmy pośrednikami w znaczeniu zbawczym, lecz modlitewnym. Modlimy się jedni za drugich, wierząc, że nasze modlitwy przyniesione będą Ojcu przez Jezusa - jedynego pośrednika.
Na tym rola Jezusa się nie kończy. Autor Listu do Hebrajczyków wskazuje nam na Jezusa, który nie zasiada po prawicy Ojca bezczynnie. Zmartwychwstały Chrystus żyje w niebie jako ten, który nieustannie wstawia się za nami. Nierzadko spotykam ludzi, którzy żyją swoim życiem wiary mówiąc, że nie są pewni, czy Bóg się na nich nie gniewa. Czują się jakby był On przeciwko nim. Mówią, że wyspowiadali się ze swoich grzechów, ale mają wrażenie, że Bóg im je wypomina. Takie słowa świadczą często o nieznajomości Słowa. To diabeł jest w Apokalipsie przedstawiony jako ten, który oskarża wierzących przed Bogiem. Jezus natomiast jest tym, który wstawia się i oręduje za nami przed Ojcem. Można przeżyć całe życie myląc głos kochającego Boga z oskarżycielem, co z pewnością rzutować będzie na zastój w naszym duchowym życiu.