Obroty nielegalnych kasyn internetowych sięgnęły w ubiegłym roku 25,9 mld zł.
Wielkość obrotów nielegalnych operatorów kasyn internetowych w 2023 r. wyniosła ok. 25,9 mld zł - wynika z raportu firmy doradczej EY, przygotowanego na zlecenie Stowarzyszenia na Rzecz Likwidacji Szarej Strefy Gier i Zakładów Wzajemnych w Polsce "Graj Legalnie".
"Dziesiątki miliardów pozostającego poza kontrolą obrotu, blisko miliard nielegalnego przychodu i setki milionów strat dla państwa" - to wnioski z najnowszego raportu firmy doradczej EY przygotowanego na zlecenie Stowarzyszenia na Rzecz Likwidacji Szarej Strefy Gier i Zakładów Wzajemnych w Polsce "Graj Legalnie".
W raporcie wskazano, że szara strefa niesie ze sobą istotne konsekwencje gospodarcze oraz społeczne. "Mogą się one objawiać gorszą sytuacją sektora finansów publicznych, zaburzeniem konkurencji na rynku, degradacją instytucji oraz osłabieniem wzrostu gospodarczego" - wskazali autorzy opracowania.
Raport pokazał, że na rynku kasyn online w Polsce szara strefa odnosi się do gier organizowanych poza kasynem należącym do państwowego monopolisty - Totalizatora Sportowego, działającego przez kasyno Total Casino.
"Nielegalni operatorzy kasyn online oferują gry polskim graczom pomimo zakazu prowadzenia takiej działalności przez podmioty prywatne" - stwierdzono. Według ekspertów EY wielkość obrotów nielegalnych operatorów w 2023 r. wyniosła ok 25,9 mld zł.
"Z naszych analiz wynika, że wykorzystywane dotychczas sposoby walki organów państwa z podmiotami stosującymi nielegalne praktyki i czerpiącymi wielomilionowe zyski z udziału w szarej strefie kasyn online są daleko nieskuteczne" - ocenił prezes Stowarzyszenia "Graj Legalnie" Zdzisław Kostrubała, cytowany w publikacji.
Jego zdaniem należy zadbać o unowocześnienie i dostosowanie narzędzi do metod stosowanych przez podmioty z szarej strefy. "Modeli skutecznej walki dostarcza wiele państw Unii Europejskiej, które należycie uregulowały ten rynek" - wskazał Kostrubała.
Ukazana w analizie EY dynamika wzrostu obrotów i przychodów nielegalnych podmiotów sprawia, że budżet państwa traci ponad 2,5 krotność wydatków zaplanowanych w tym roku przez Ministerstwo Sportu na realizację programu "Sportowa Polska", którego celem jest rozwój lokalnej infrastruktury sportowej, w tym budowy pływalni, boisk, kortów czy sal gimnastycznych w małych i średnich miastach.
"Rosnąca szara strefa na rynku internetowych kasyn wiąże się z konsekwencjami dla sektora finansów publicznych w postaci coraz wyższych strat dochodu z tytułu podatku od gier. W 2018 r. wartość utraconych dochodów wyniosła ok. 339 mln zł, a w 2023 r. - już˙ ok. 519 mln zł, odpowiadając za 11,5 proc. wpływów z podatku od gier ogółem w tym roku" - stwierdził EY w raporcie.
Jak wyjaśniono w opracowaniu, do oszacowania wartości szarej strefy kasyn online w Polsce eksperci z EY posłużyli się panelowym modelem ekonometrycznym. Objaśnia on przychody legalnego rynku kasyn online przypadające na osobę dorosłą w populacji danego kraju w okresie 2003-2022. Model obejmuje 20 krajów Unii Europejskiej. Monopol państwowy w sektorze kasyn online obowiązuje tylko w Polsce, Finlandii i Austrii. W zdecydowanej większości europejskich państw, m.in. Włoszech, Danii, Szwecji czy Belgii, o legalności działania podmiotów na tym rynku decyduje uzyskanie państwowych licencji.
Stowarzyszenie "Graj Legalnie" działa na rzecz poprawy sytuacji legalnych firm bukmacherskich w Polsce. Jego celem jest ochrona branży przed nielegalną i nieuczciwą konkurencją. Organizacja powstała w 2016 roku i wspiera operatorów - posiadających zezwolenie Ministra Finansów - w funkcjonowaniu w skomplikowanym otoczeniu prawnym i konkurencyjnym.
Od redakcji Wiara.pl
To zdumiewające doniesienia. W internecie przecież niczego nie da się ukryć. A banki mogą kontrolować ile i gdzie przelewamy. Niemożność w tym względzie jest porażająca.