Bobry? Sprawa polityczna. Czy oskarżenie gryzoni o niszczenie wałów jest słuszne?

Memy z bobrami i Donaldem Tuskiem zalały polski internet, gdy premier wskazał te ssaki jako winowajców osłabienia wałów przeciwpowodziowych. Wydaje się jednak, że jeśli te zwierzęta mają coś wspólnego z zatapianiem miasta, to raczej to, że dzięki nim skala powodzi jest nieco mniejsza.

0m 56s

Premier, mówiąc o tej sprawie, przypominał powódź sprzed 14 lat: „Trzeba szybkich zmian, jeśli chodzi o obecność przede wszystkim bobrów na wałach. Myśmy w 2010 r. podejmowali decyzję, pamiętam, to był prawdziwy problem. Oczywiście, wiadomo, ekolodzy byli wtedy lekko wnerwieni, ale myśmy wtedy podejmowali decyzję, żeby jednak ratować wały. Są priorytety, czasami trzeba wybierać między miłością do zwierząt a bezpieczeństwem miast, wsi i stabilnością wałów”. Wzywał też do zrobienia z bobrami, „co do was należy, ja będę bronił takich decyzji”.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Przemysław Kucharczak Przemysław Kucharczak