Niemal w 90 proc. stanów USA od 2018 roku zwiększyła się liczba dzieci, które tracą życie w wyniku przemocy związanej z bronią palną. Wzrosły też ogólne wskaźniki zgonów spowodowanych związanymi z tym urazami.
Jak wynika z raportu Instytutu Prewencji Urazów Spowodowanych Bronią Palną na Uniwersytecie Michigan, broń palna jest w wielu stanach główną przyczyną tych urazów. W lipcu lekarz generał USA Vivek Murthy nazywał przemoc z użyciem broni palnej "kryzysem zdrowia publicznego."
Dane Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) wykazały, że w latach 2018-2022, "śmiertelność dzieci i młodzieży w wieku 1-19 lat wzrosła o 18,8 proc. Wzrost jest dwukrotnie wyższy niż w latach 2013-2017." Napędza to głównie 22,8-procentowe zwiększenie liczby zgonów spowodowanych urazami, szczególnie związanymi z bronią palną i przedawkowaniami" - zauważył zespół Eugenio Weigend Vargasa, z Uniwersytetu Michigan.
Zespół odkrył, że 90 proc. stanów doświadczyło między 2018 a 2022 rokiem wzrostu liczby zgonów dzieci i młodzieży spowodowanych urazami. W 2022 roku przewyższyły liczbę śmiertelnych wypadków drogowych jako główną przyczynę zgonów wśród Amerykanów w wieku 1-19 lat.
Dakota Północna i Wyoming zarejestrowały największy. około 65-proc. wzrost liczby zgonów dzieci, Vermont 50 proc., Karolina Północna 44 proc. i Hawaje 40 proc. Tylko w sześciu stanach nastąpił spadek, w tym najbardziej znaczący w Rhode Island - 20 proc.
"Zgony związane z bronią palną wśród dzieci i młodzieży wciąż stanowią krytyczny i geograficznie zróżnicowany problem w USA. Jest to możliwe do uniknięcia i poprzez identyfikację obszarów wysokiego priorytetu. Lepiej dostosowując strategię, rozwiązania i politykę opartą na dowodach, możemy ratować życie" - ocenił Vargas.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski