Kolejny katolicki kapłan zginął 2 lipca w Meksyku. Ks. Marco Antonio Durán Romero był proboszczem w Matamoros w pobliżu granicy z USA. Trafiła go zabłąkana kula podczas strzelaniny między wojskiem a gangsterami należącymi do jednego z karteli narkotykowych. Mimo przewiezienia do szpitala duchowny zmarł.
Dla lokalnego Kościoła zajście to stało się okazją do apelu o pokój i zwrócenia uwagi na los niewinnych ofiar przemocy w Meksyku. „Krew niewinnych woła ku niebu o współczucie i pokój” – czytamy w komunikacie wydanym przez diecezję Matamoros.