Świat może nie być już zainteresowany prawdą chrześcijańską ani naszym sposobem realizacji dobra. Ale jest w nim głęboki głód piękna nie z tej ziemi. Pochwałą tego piękna jest dzisiejsze święto – mówi o. Mateusz Filipowski, karmelita bosy.
Jarosław Dudała: W Karmelu obchodzi się dziś święto przebicia serca św. Teresy od Jezusa. Czy to nie jest dziwne, żeby świętować w liturgii czyjeś objawienie prywatne? Jaki zysk możemy mieć ze święta, które przypomina czysto wewnętrzne doświadczenie jednej osoby? Poza tym większość z nas nie jest przecież mistykami.
O. Mateusz Filipowski OCD: Czy nie jesteśmy mistykami…? Trzeba odróżnić bycie mistykiem – czyli człowiekiem, który jest rozkochany w Panu Bogu i stara się z Nim żyć – od darów mistycznych czy ekstatycznych. Nie trzeba mieć takich darów, żeby być mistykiem.
Dar mistyczny, jaki otrzymała Teresa i którym się z nami podzieliła, wskazuje na jedną zasadniczą rzecz: że tu chodzi o miłość. Że Pan Bóg każdego z nas chce w sobie tak rozkochać. Doprowadzić do miłości, która aż rozdziera serce. A gdy serce jest już przepełnione miłością, to musi zostać zranione, żeby ta miłość mogła się z niego rozlać.
Bardzo ważny jest kontekst dzisiejszego święta: Teresa doświadczyła tego szczytu miłości w 1560 roku, czyli na dwa lata przed założeniem Karmelu reformowanego. Nasz Karmel został zrodzony z przebitego serca Teresy. Jej miłość była tak wielka, że musiała rozlać się na świat, a to rozlanie przybrało postać reformy Karmelu. Widzę tu analogię do dzieła Pana Jezusa na krzyżu. Wiemy od ojców Kościoła, że z Jego przebitego Serca wypłynęły Krew i Woda i że w ten sposób narodził się Kościół. Z przebitego Serca, w momencie największej bierności, rodzi się największe, płodne dzieło samego Jezusa – Kościół i Jego sakramenty.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jarosław Dudała Dziennikarz, prawnik, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego”. Były korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej w Katowicach. Współpracował m.in. z Radiem Watykańskim i Telewizją Polską. Od roku 2006 pracuje w „Gościu”.