10 lipca minęła 30. rocznica nieprzerwanych rządów Aleksandra Łukaszenki. Przez ten czas Białoruś zmieniła się w karykaturę sowieckiego kołchozu, rządzonego żelazną ręką przez tępiącego jakikolwiek sprzeciw dyktatora, coraz mocniej uzależniającego swoje państwo od Rosji.
Był rok 1996. Dla BBC relacjonowałam z Mińska przebieg referendum w sprawie zmian konstytucyjnych zwiększających uprawnienia białoruskiego prezydenta. Sprzątaczka w hotelu pomstowała na opozycję „wkładającą kij w szprychy naszemu Baćce”. Kiedy spytałam, co konkretnego ten rządzący od dwóch lat Baćka dla niej zrobił, na chwilę się zamyśliła, a potem padła radosna odpowiedź: „Nu kak, urodzaj był”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Maria Przełomiec Dziennikarka specjalizująca się w obszarze Europy Środkowo-Wschodniej, autorka i wieloletnia prowadząca Studio Wschód w TVP, współpracowała z wieloma polskimi mediami, pracowała również jako korespondentka BBC, autorka książek, m.in. biografii „Tymoszenko. Historia niedokończona”.