Ole! Ole! Rekordzistka świata Aleksandra Mirosław złotą medalistką we wspinaczce sportowej na czas. Aleksandra Kałucka w tej samej konkurencji wywalczyła brąz.
Aleksandra Mirosław w wspaniałym stylu zdobyła pierwsze olimpijskie złoto dla Polski w Paryżu, wcześniej bijąc w kwalifikacjach dwukrotnie własny rekord świata, który teraz wynosi on 6,06.
Przeczytajmy powyższe zdanie raz jeszcze ze świadomością, że zajmie nam to mniej więcej tyle samo czasu, ile potrzebuje nasza mistrzyni olimpijska, by wbiec na 15-metrową ścianę. Już w biegach kwalifikacyjnych dwukrotna mistrzyni świata we wspinaczce na czas zaprezentowała niesamowitą pogoń za własnym rekordem. W pierwszym występie uzyskała czas 6,21 s., bijąc rekord świata. Chwilę później była jeszcze szybsza – 6,06. Drugiej naszej medalistce Aleksandrze Kałuckiej w kwalifikacjach także poszło bardzo dobrze. Poprawiła dwa razy rekord życiowy – najpierw na 6,47, a potem na 6,38.
Dzisiaj obie Aleksandry trafiły na siebie w półfinale. To był wyrównany pojedynek, z którego zwycięsko wyszła Mirosław. W finale Polka rywalizowała z zawodniczką z Chin. Na szczycie ściany zameldowała się w czasie 6,10, pokonując Deng Lijuan zaledwie o 0,08 s. Z kolei Aleksandrze Kałuckiej przyszło rywalizować o brązowy medal z Rajiah Sallsabillah. Indonezyjka popełniła błąd na początku biegu. Naszej reprezentantce do medalu wystarczył wynik 6,53. Jej rywalka zakończyła zawody z czasem 8,24.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Sacha Dziennikarz, sekretarz redakcji internetowej „Gościa Niedzielnego”. Jest absolwentem socjologii na Uniwersytecie Śląskim oraz dziennikarskich studiów podyplomowych w Wyższej Szkole Europejskiej w Krakowie. Były korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej w Katowicach. W „Gościu” od 2006 roku. Wieloletni redaktor „Małego Gościa Niedzielnego”.