Nowoczesne rozwiązania pozwalają nie tylko poprawiać wyniki sportowe, ale również skuteczniej niż kiedyś… oszukiwać.
Niemal 130 lat historii nowożytnych igrzysk olimpijskich to okres, w czasie którego ludzkość odnotowała historyczny skok w rozwoju technologicznym. I chociaż wiele z wynalazków i rozwiązań zostało opracowane na użytek wojskowy, to zdecydowana większość trafiła ostatecznie do użytku w codziennym życiu cywilów. Ten postęp nie ominął także sportu. I mimo że nadal rywalizację sportową streszcza się często w symbolicznych słowach: „szybciej, dalej, wyżej”, to coraz częściej poziom wytrenowania światowej elity sportowców jest tak bardzo zbliżony, iż o ostatecznym sukcesie decydują ułamki sekundy czy milimetry. Wtedy z pomocą może przyjść nowoczesna technologia. I o ile są sporty, w których jej zastosowanie jest ograniczone, to mamy i takie dyscypliny, w których lepszy sprzęt może sprawić, że zauważalnie słabszy zawodnik pokona mocniejszego rywala. A im bardziej w danej konkurencji wykorzystywany jest sprzęt (jak choćby w kolarstwie czy triathlonie), tym dostęp do najnowocześniejszych rozwiązań ma większy wpływ na ostateczne wyniki rywalizacji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Wojciech Teister Dziennikarz, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego” oraz kierownik działu „Nauka”. W „Gościu” od 2012 r. Studiował historię i teologię. Interesuje się zagadnieniami z zakresu historii, polityki, nauki, teologii i turystyki. Publikował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Aletei”, „Stacji7”, „NaTemat.pl”, portalu „Biegigorskie.pl”. W wolnych chwilach organizator biegów górskich.