Dobry wynik w Tokio rozbudził oczekiwania na dalszy marsz w górę naszych sportowców w klasyfikacji medalowej. Czy mamy szansę na zdobycie więcej medali niż trzy lata temu?
Instytut Sportu ostrożnie wyliczył, że mamy 13 szans medalowych. Tradycyjnie najwięcej oczekujemy po polskich lekkoatletach, choć powtórzenie wyniku z Tokio (aż 9 medali) wydaje się bardzo trudne. Na pewno możemy liczyć na miotaczy (zwłaszcza w rzucie młotem) i biegaczki (zwłaszcza na 400 metrów). Nasi najmocniejsi faworyci to Wojciech Nowicki, Natalia Kaczmarek, Paweł Fajdek, Anita Włodarczyk i sztafeta żeńska 4x400 m. W czołówce światowej są też nasze sprinterki, Ewa Swoboda i Pia Skrzyszowska, ale tu o medal będzie bardzo trudno.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa Zastępca sekretarza redakcji „Gościa Niedzielnego”. Prowadzi także stałą rubrykę, w której analizuje malarstwo religijne. Ukończył historię oraz kulturoznawstwo na Uniwersytecie Śląskim. Przez rok uczył historii w liceum. Przez 10 lat pracował w „Gazecie Wyborczej”, najpierw jako dziennikarz sportowy, a potem jako kierownik działu kultury w oddziale katowickim. W „Gościu” pracuje od 2002 r. Autor pierwszej w Polsce biografii papieża Franciszka i kilku książek poświęconych malarstwu.