Naszą nadzieją jest Chrystus. Trzeba to podkreślać, bo większość ludzi oczekuje, że z przyszłości wyjdzie demon i przejmie świat, przejmie Kościół. Nie! Do chrześcijanina z przyszłości przychodzi Bóg, a nie demon. Bóg jest Panem historii, a nie jakiś frajer z samego dna piekła – mówi o. Marian Zawada OCD w ostatnim, dziesiątym odcinku naszej letniej szkoły duchowej.
Jarosław Dudała: W poprzednich rozmowach mówił Ojciec o błędach w życiu duchowym. Wiele z nich znalazłem u siebie. Trochę to deprymujące, a nawet zniechęcające…
O. Marian Zawada OCD: Błędy to naturalne elementy naszego życia. Błędy w życiu duchowym biorą się z niekontrolowanego pójścia za poruszeniami naszej natury. Spontanicznie idziemy za tym, co niesie ze sobą więcej przyjemności. Pewnie dziewięćdziesiąt procent ludzi – może nawet więcej – żyje zgodnie z tym, na co ma ochotę. Ta skłonność jest naturalna. Proszę pomyśleć: co pan czuje, kiedy przechodzi obok budki z lodami czy nowo otwartym sklepem? Spontanicznie tam wchodzimy. Trzeba jednak kontrolować tę skłonność, ustawić we właściwej proporcji. Jeśli człowiek jej nie kontroluje, to go to osłabia, rozprasza na tysięczne rzeczy i nie dopuszcza do głosu wymiaru duchowego.
Skąd w ogóle wziąć nadzieję, że człowiek jest w stanie postąpić naprzód w życiu duchowym, skoro z taką łatwością popełniamy – nawet nieświadomie – bardzo duże błędy? Czasem można mieć wrażenie, że jak się w miarę uporządkuje jedną sferę, to upada się w innej.
To pracuje trochę inaczej.
Jeżeli bierzemy się za cokolwiek ze strefy cienia – za jakieś nasze wady czy słabości – to tym samym mocujemy się z całym mechanizmem. Bo to jest tak naprawdę jeden mechanizm – mechanizm przyjemności, zasada szukania większej czy atrakcyjniejszej przyjemności zmysłowej. Jeżeli więc pracujemy nad jedną dziedziną, np. nad czystością (staramy się oczyścić swoją strukturę duchową – swoje myśli, swoje pragnienia – z nieczystości w szerokim znaczeniu), to wtedy uderzamy w cały mechanizm. Praca nad jedną wadą, np. zachłannością, powoduje, że słabną w nas wszystkie inne wady: chciwość, zazdrość, pycha, gniew, lenistwo itd.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jarosław Dudała Dziennikarz, prawnik, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego”. Były korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej w Katowicach. Współpracował m.in. z Radiem Watykańskim i Telewizją Polską. Od roku 2006 pracuje w „Gościu”.