Przedstawiciel rządu Argentyny uzasadnił w niedzielę na kongresi sił prawicowych Ameryki Łacińskiej w brazylijskim Comboriu decyzję "poparcia Ukrainy oraz Izraela w toczonych przez nie wojnach" .
"Dawniej Argentyna wymieniała uściski z Wenezuelą, Kubą oraz Iranem, a teraz czynimy to z krajami, które walczą o życie" - oświadczył argentyński minister obrony Luis Alfonso Petri .
Wypowiadając się na Piątej Latynoamerykańskiej Konferencji Politycznej Akcji Konserwatywnej (CPAC) przeciwstawił on stanowisko rządu libertianina Javiera Mileia, polityce poprzedniego argentyńskiego rządu, na czele którego stał lewicowy peronista, prezydent Alberto Fernandez.
Petri powiedział w swym przemówieniu o "doniosłej decyzji" rządu prezydenta Mileia. Oświadczył, że Argentyna postanowiła wystąpić o przyjęcie do NATO, dokonać zakupu samolotów bojowych F-16 zamiast chińskich maszyn i udzielić pomocy Ukrainie wysyłając jej broń niezbędną do prowadzenia wojny z Rosją.
"Postanowiliśmy potępić inwazję Rosji na Ukrainę. Nie możemy pozwolić na dalsze mordowanie ukraińskich dzieci, których zginęło już ponad dwa tysiące, podczas gdy więcej niż 20 000 uprowadzono. W tej sytuacji nie możemy pozostać neutralni. Musimy być po stronie krajów, które bronią swej wolności i demokracji" - powiedział Petri.
Jednocześnie argentyński minister oznajmił, że Argentyna postanowiła wziąć udział w szczycie pokojowym zwołanym przez Kijów, "który pragnie pokoju, ale nie za cenę poddania się".
Petri oświadczył następnie, że jego kraj popiera również prawo Izraela do obrony przed atakami Hamasu. "Nie wolno zajmować neutralnej postawy wobec terroryzmu. Być neutralnym oznacza być wspólnikiem, a na to nie może pozwolić sobie Argentyna, która również była ofiarą terroryzmu" - powiedział minister przypominając zamachy na obiekty żydowskie w Buenos Aires.
"Obecnie potrzebujemy na świecie ludzi odważnych, jak Milei, aby bronić tak cennego dobra jakim jest wolność" - dodał argentyński minister, który w tym fragmencie swego przemówienia wystąpił z krytyką lewicowych rządów "demonizujących politykę prezydenta Mileia"
Dwudniowe spotkanie latynoamerykańskiej prawicy z udziałem skrajnie prawicowego eksprezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro i prezydenta Argentyny, liberała Javiera Mileia zakończyło się w niedzielę.