KE zdecydowała o skierowaniu do Trybunału Sprawiedliwości UE sprawy przeciw Polsce w związku z niewdrożeniem dyrektywy z 2003 r. o działalności pracowniczych programów emerytalnych. Dyrektywa ułatwia opłacanie składek przez pracodawców z innych krajów UE.
"KE zdecydowała dziś o skierowaniu do Trybunału Sprawiedliwości UE sprawy Polski za niewdrożenie w pełni do krajowego prawa dyrektywy o emeryturach pracowniczych, która zapewnia wiele korzyści pracodawcom i pracownikom" - napisano w czwartkowym komunikacie KE.
Chodzi o to, by pracownicze fundusze emerytalne mogły przyjmować składki opłacane przez zagranicznych pracodawców, którzy są założycielami lub akcjonariuszami pracowniczych towarzystw emerytalnych. Polski rząd przyjął umożliwiający to projekt nowelizacji ustawy o funduszach emerytalnych dopiero pod koniec maja tego roku.
Jak wyjaśnia Komisja, dyrektywa pozwala funduszom emerytalnym, by zarządzały systemami emerytur pracowniczych firm założonych w innym kraju UE. "Pozwala też na to, by paneuropejskie firmy miały tylko jeden fundusz emerytalny dla wszystkich oddziałów w Europie" - dodaje.
Poza umożliwieniem korzystania przez fundusze emerytalne z udogodnień jednolitego rynku, unijna dyrektywa określa warunki zarządzania składkami, wnoszonymi do pracowniczych funduszy emerytalnych tak, by zabezpieczyć opłacające składki firmy oraz ich pracowników - przyszłych emerytów. Jest to m.in. wymóg ubezpieczenia składek. Ponadto dyrektywa wymaga odpowiedniego nadzoru nad pracowniczymi funduszami emerytalnymi przez krajowe organy.
Pracownicze programy emerytalne są formą grupowego, systematycznego oszczędzania na emeryturę. Funkcjonują w ramach trzeciego, czyli dobrowolnego filara emerytalnego. Odprowadzane do nich składki pochodzą częściowo od pracowników, a częściowo wpłacane są przez ich pracodawców. W Polsce do pracowniczych programów emerytalnych należy kilkaset tysięcy osób.
Przedstawiciele polskiego rządu podkreślają, że Polska przygotowała już pracuje nad zmianami przepisów. "Projekt odpowiedniej ustawy wpłynął do Sejmu 10 czerwca" - poinformował w czwartek wiceminister spraw zagranicznych Mikołaj Dowgielewicz.
Rzeczniczka prasowa ministerstwa pracy i polityki społecznej Bożena Diaby powiedziała w czwartek PAP, że resort liczy, iż przygotowana nowelizacja wejdzie w życie zanim dojdzie do rozprawy przez ETS. "Mam nadzieję, że będziemy mogli poinformować Trybunał, że sprawa stała się bezprzedmiotowa" - powiedziała Diaby.
Zgodnie z przyjętym przez rząd pod koniec maja projektem zmian w ustawie o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych Pracownicze Fundusze Emerytalne będą mogły przyjmować składki opłacane przez zagranicznych pracodawców, będących założycielami lub akcjonariuszami pracowniczych towarzystw emerytalnych.
Centrum Informacyjne Rządu wyjaśniło komunikacie po posiedzeniu Rady Ministrów, że w projekcie zaproponowano zmianę przepisów określających statut pracowniczego funduszu. Chodzi m.in. o terminy oraz formę wypłaty środków zgromadzonych na rachunkach członków, zasady prowadzenia działalności lokacyjnej oraz przyjmowania składek pracowników zagranicznych.
Ponadto projektowana nowelizacja ustawy zawiera przepisy określające m.in., że pracowniczy fundusz może wybrać zakład ubezpieczeń na życie, do którego będzie przekazywać składki (w całości lub w części) pracowników zagranicznych na pokrycie ryzyk o charakterze biometrycznym lub gwarancji wyników inwestycyjnych oraz poziomu świadczeń.
W projekcie nowelizacji ustawy zawarto też przepisy określające szczegółowo warunki umowy z zakładem ubezpieczeń oraz wskazano przyczyny zerwania tej umowy. Dodano również regulacje, w których określono sytuacje, kiedy organ nadzoru może nakazać funduszowi zmianę zakładu ubezpieczeń na życie. Będzie to możliwe w przypadku, gdy pogarszająca się sytuacja zagrozi realizacji zobowiązań finansowych wynikających z umowy.
Poza decyzją o skierowaniu sprawy emerytur pracowniczych do Trybunału, KE zwróciła się w czwartek do Polski o zmianę przepisów podatkowych, które w opinii Komisji, dyskryminują fundusze emerytalne z innych krajów UE i z Europejskiego Obszaru Gospodarczego. To drugi etap w procedurze o naruszenie prawa UE, ostatni przed skierowaniem sprawy do Trybunału. Polska ma dwa miesiące na wyjaśnienia.
„Zgodnie z polskimi przepisami, krajowe fundusze inwestycyjne oraz emerytalne są wyłączone z podatku dochodowego dla firm. Fundusze założone poza Polską mogą korzystać z tego wyłączenia tylko przy określonych warunkach, których nie muszą spełniać polskie fundusze” – wyjaśniła w czwartek Komisja. Takim warunkiem dla zagranicznych funduszy jest opłacanie przez nie podatku w ich kraju.
Zdaniem KE, takie dyskryminacyjne przepisy są niezgodne z prawem UE. Wymaga ono bowiem, by wszelkie zwolnienia podatkowe były przyznawane na takich samych zasadach wszystkim podatnikom z UE. Komisja wskazuje, że polskie przepisy stawiają zagraniczne fundusze w gorszej sytuacji w stosunku do krajowych, co zmniejsza wybór klientom funduszy.
Polska już raz zmieniła przepisy podatkowe w odpowiedzi na uwagi KE - w listopadzie zeszłego roku, jednak Komisja uważa zmiany za niewystarczające.