W rosyjskiej niewoli przebywa kilka tysięcy jeńców. To nie tylko żołnierze, ale również cywile. - To zwykle ukraińska inteligencja - nauczyciele, lekarze, samorządowcy, ale też urzędnicy z okupowanych terytoriów, którzy nie chcieli być kolaborantami i odmówili współpracy z Rosjanami - mówi ks. Witalij Porowczuk, który działa na rzecz ich uwolnienia.
Prawosławny kapłan pracuje na co dzień w Równem na zachodzie Ukrainy. Aktualnie służy również uchodźcom głównie w Polsce. Jako wolontariusz jest zaangażowany w akcję, która pod hasłem „wszyscy za wszystkich” promuje w Europie ideę wymiany jeńców między Ukrainą i Rosją. – Warunki w obozach rosyjskich i w więzieniach są bardzo złe. Jeńcy nie mają możliwości kontaktowania się z rodzinami. Nie mają też pełnej informacji o tym, co się dzieje „na zewnątrz”. Wiemy od tych, którzy zostali zwolnieni, że są katowani fizycznie np. elektrowstrząsami. Są też poddawani propagandzie. Wmawia się im, że wojsko ukraińskie już przegrało oraz że Kijów jest rosyjski. To ma wymusić kolaborację – zaznacza.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Karol Białkowski Dziennikarz, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego”. Z wykształcenia teolog o specjalności Katolicka Nauka Społeczna, absolwent Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. Wieloletni prezenter i redaktor wrocławskiego Katolickiego Radia Rodzina, korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej, a od 2011 roku dziennikarz „Gościa”. Przez prawie 10 lat kierował wrocławską redakcją GN.