Najciemniej pod latarnią

Jeżeli mówimy, że mamy z Nim współuczestnictwo, a chodzimy w ciemności… (1J 1,6)

Jeżeli mówimy, że mamy z Nim współuczestnictwo, a chodzimy w ciemności… (1J 1,6)

Trudno o większą przewrotność złego. Doprowadzić do sytuacji, w której ten, kto innym wskazuje światło i Prawdę, sam tkwi w głębokiej ciemności i kłamstwie. Przez pewien czas to nawet może jakoś działać: nikt nie musi nawet podejrzewać, że nie ma spójności między słowem a życiem wskazującego światło. Można na tym kłamstwie zbudować profesjonalną instytucję i nawet odnosić pewne sukcesy. Można też jednak zbudować równie kłamliwą, choć pozornie jaśniejszą, narrację: że z tej ciemności i kłamstwa nie ma już wyjścia. „Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości”. Ta obietnica dotyczy również tych, którzy na chwilę obecną – patrząc z boku - nie rokują dobrze. „Jeśliby nawet ktoś zgrzeszył, mamy Rzecznika u Ojca – Jezusa Chrystusa sprawiedliwego. On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy…”.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina Jacek Dziedzina Zastępca redaktora naczelnego, w „Gościu” od 2006 roku, specjalizuje się w sprawach międzynarodowych oraz tematyce związanej z nową ewangelizacją i życiem Kościoła w świecie; w redakcji odpowiada m.in. za kierunek rozwoju portalu tygodnika i magazyn "Historia Kościoła"; laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka; ukończył socjologię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie, prowadził również własną działalność wydawniczą.