Cyryl ukarał księdza, który oddał hołd Nawalnemu

Kapłan został przeniesiony na trzy lata, po tym czasie zostanie "poddany ocenie". Ksiądz Dmitrij Safronow apelował o wydanie ciała Aleksieja Nawalnego rodzinie, odprawił za niego nabożeństwo żałobne, a także nie zgodził się na odmówienie modlitwy w intencji zwycięstwa Rosji w Ukrainie.

Sankcje na księdza nałożył sam patriarcha Cyryl, zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej. Kapłan nie może udzielać błogosławieństw, nosić sutanny i krzyża kapłańskiego co najmniej do 2027 roku. To kara m.in. za to, że odprawił nabożeństwo żałobne przy grobie A. Nawalnego 40 dni po jego zamordowaniu w więzieniu.

„Ksiądz został wysłany na trzy lata do cerkwi św. Pimena Wielkiego w moskiewskich Nowych Worotnikach, gdzie ma pełnić obowiązki psalmisty i wykonywać zadania, które wyznaczy mu proboszcz” – relacjonuje Anna Maria Brogi w „Avvenire”, największym włoskim dzienniku katolickim. Po zakończeniu tej pokuty zostanie poddany ocenie i zapadnie decyzja co do jego dalszej posługi kapłańskiej. Dekret w tej sprawie został opublikowany wczoraj na stronie internetowej diecezji moskiewskiej.

Jak podaje niezależna rosyjska witryna „Meduza”, ks. Safronow był jednym z tych kapłanów, którzy domagali się wydania zwłok opozycjonisty A. Nawalnego rodzinie. Ciało zostano wydane matce dopiero dziewiątego dnia po jego śmierci w więzieniu. Portal cytuje także dziennikarkę Ksenię Łuczenko, która na Telegramie napisała, że ks. Dmitrij nie zgodził się też na publiczne odmawianie „Modlitwy o zwycięstwo Świętej Rosji”. Już we wrześniu 2022 r. diecezja moskiewska nałożyła obowiązek jej odmawiania na wszystkie parafie. W modlitwie znajdują się m.in. słowa: „(…) ci, którzy chcą wojny, chwycili za broń przeciwko Świętej Rosji i chcą podzielić i zniszczyć jej zjednoczony naród”.

« 1 »

baja /Avvenire