Czy rynek książki katolickiej ma szansę na stabilny rozwój?
Zakończyły się XXIX Targi Wydawców Katolickich w Warszawie. W Arkadach Kubickiego można było odwiedzić około stu stoisk wydawniczych. Prezentowały się wydawnictwa znane i duże, ale także mniejsze, a wręcz niszowe, nie tylko katolickie. Królowała tradycyjna książka. Ale prezentowane były również przeróżne gadżety, np. gry, biżuteria, wykonywane ręcznie talerze i bibeloty oraz różańce. Wydawcy katoliccy zarabiają na treściach niereligijnych, by móc wydawać pozycje związane z życiem Kościoła. Z samej książki religijnej dziś trudno się utrzymać. I wiele – szczególnie mniejszych wydawnictw – sprzedaje również publikacje o innej tematyce czy wręcz różne produkty, by łatać dziury budżetowe i swobodniej planować przyszłość.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 redaktor warszawskiej edycji GN, od 2011 dziennikarz działu „Polska” w GN. Autorka kilku książek, m.in. „Wojennych sióstr” oraz „Święci 1944. Będziesz miłował”.