Środki komunikacji publicznej nie kłócą się ze środkami komunikacji z Bogiem.
W portalu gazeta.pl podali niedawno, że „coraz więcej pasażerów odmawia różaniec w środkach komunikacji miejskiej”. I dalej: „Wchodzą do autobusu, wyciągają różaniec i ostentacyjnie się modlą”. Cytowane w tekście osoby różnie reagują na to zjawisko. „Początkowo byłam zdziwiona, ale już się przyzwyczaiłam” – twierdzi Magda z Warszawy, ale zastanawia się, „dlaczego te osoby nie robią tego w domu”. Jedni rozmówcy to akceptują, innym to przeszkadza. „Na widok różańca przypominają mi się różne nieprzyjemne sprawy z przeszłości” – mówi Adam, który od paru lat jest zrażony do Kościoła i nie chce mieć z nim nic wspólnego. I tak to leci.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.