Susza w środkowych i południowych Chinach, obejmująca basen rzeki Jangcy, bezpośrednio dotknęła już ponad 35 mln ludzi, a ponad 4 mln mają problemy ze zdobyciem wody pitnej - podały w poniedziałek pekińskie media, powołując się na biuro meteorologiczne.
Tegoroczna susza jest największa w Chinach od 50 lat. Opady w basenie Jangcy są o 40-60 proc. niższe niż w ubiegłym roku i meteorolodzy nie przewidują opadów na najbliższe dni.
Straty gospodarcze oszacowano na równowartość 2,3 mld dolarów.
Kataklizm wyrządził szkody na obszarze 3,7 mln hektarów, powodując znaczny wzrost cen warzyw, co wywołuje obawy ekonomistów o rekordową inflację w maju. Ceny warzyw między 23 a 27 maja wzrosły średnio o 19 proc. - podaje agencja Xinhua powołując się na dane z targu Baishanzhou w Wuhan, stolicy prowincji Hubei położonej nad Jangcy.
Chiński rząd przeznaczył już w tym roku 1,96 mld juanów (ok. 300 mln dolarów) na walkę ze skutkami suszy - oświadczył cytowany przez agencję zastępca dyrektora centralnego biura ds. kontroli powodzi i łagodzenia skutków suszy, Zhang Xu. Biuro zarządziło również zwiększenie odprowadzenia wody z Zapory Trzech Przełomów, by zasilić dolny bieg Jangcy.
Od 25 maja do 10 czerwca odpływ wody ma być zwiększony do 12 tys. metrów sześciennych na sekundę, czyli o 2 tys. metrów sześciennych na sekundę więcej niż zwykle.
Zwiększenie tego przepływu pomogło już nawodnić 575 tys. hektarów pól uprawnych - powiedział dziennikowi "China Daily" urzędnik z zarządu tamy. Dodał również, że jeżeli do 10 czerwca nie pojawią się opady, tama nie będzie w stanie dalej zapobiegać skutkom powodzi.
Zapora Trzech Przełomów jest największą tamą na świecie i jednocześnie najdroższą inwestycją budowlaną. Jej koszt szacowany jest na około 40 mld dolarów.
Chińskie Biuro Meteorologiczne zaapelowało do władz lokalnych na terenach dotkniętych suszą o rozważne używanie awaryjnych zasobów wody oraz przestrzegło przed pożarami w tych rejonach.