Nierozerwalna więź, której On pragnie, nawet gdy w nas to pragnienie potrafi zgasnąć, jak wypalona świeca.
Czytanie z Księgi Rodzaju (Rdz 9, 8-15)
Przymierze oznacza relację. To, co przez grzech mogło się wydawać nieodwołalnym rozdarciem - zostaje zszyte ściegiem wielobarwnym jak tęcza (Rdz 9,13). Znajdziemy w tym Boskim zszyciu nić koloru, który możemy nazwać zobowiązaniem (Rdz 9, 11). To coś więcej nawet, niż obietnica. Bóg żarliwie zapewnia, że zrobi wszystko, by nie uległo zniszczeniu życie, z którym się osobiście związał (Rdz 9,13). Nie chodzi tylko o życie ludzkie, ale całe istnienie (Rdz 9, 10n).
Jest też kolor, który nazywa się wybór. Zatem nie przypadek - coś mimochodem - lecz decyzja podjęta z miłości. Sercem tej więzi jest wyznanie: wybieram, aby cię kochać. Nic nie jest w stanie odwrócić tego porywu, który jest nieodwołalny jak śmierć. Jak śmierć potężna jest miłość (Pnp 2). Nierozerwalna więź, której On pragnie nawet gdy w nas to pragnienie potrafi zgasnąć, jak wypalona świeca.
Oto następna barwa przymierza - odpowiedzialność. Ten, który zaryzykował że nasza samowola naruszy miłość i zrodzi chaos, niesie za obie strony konsekwencje wszelkiego zła, jakie przywołujemy przez swoją samowolę. To barwa Jego krwi, którą jest gotów przelać, aby ocalić tę wciąż naruszaną jedność.
Jest jeszcze nić koloru Boskiej pamięci (Rdz 9,16). Nieusuwalne wspomnienie Ogrodu, gdzie wszystko było świętym połączeniem. Ta nić jest mocna jak zamysł, przez który jesteśmy nierozerwalnie z Nim związani od początku świata. Niewyblakłe obrazy w Jego sercu, tak jakby utracona pełnia była w naszych sercach jeszcze przed chwilą. Z taką pamięcią można dokonać zachwycającej renowacji tego, co naruszone lub zniszczone.
Przymierze - tak zachwycająco przywracana Jedność.
o. Wojciech Jędrzejewski OP