Minister obrony Bogdan Klich zapowiedział w środę dalsze zakupy uzbrojenia - także rychłe rozstrzygnięcie przetargu na samolot szkolno-bojowy i uruchomienie przetargu na śmigłowce.
Klich, który wziął udział w konferencji o modernizacji sił zbrojnych, podkreślił, że w rosnących z roku na rok budżetach obronnych coraz większe są wydatki na modernizację techniczną. Przypomniał, że ubiegłoroczny budżet MON wynosił 25 mld zł, tegoroczny - to 27,2 mld, a planowany na przyszły rok to 29,3 mld zł.
"Ten wzrost to ok. 2 mld zł rocznie, ale ważne, jak te pieniądze są dzielone; to, że w tym torcie budżetowym staramy się jak największą część przeznaczać na wydatki majątkowe - to, co pozostaje w wojsku, nie jest konsumowane na bieżąco" - dodał.
Przypomniał, że w latach 2009-10 armia kupiła ponad 100 transporterów opancerzonych Rosomak, w bieżącym roku planuje kupić 51 tych pojazdów, z tego 10 w wersjach specjalnych i 12 wozów ewakuacji medycznej. Podkreślił, że największe wydatki łączyły się ostatnio z zakupami systemów łączności i wsparcia dowodzenia.
Wyraził nadzieję, że armia otrzyma wkrótce tzw. dywizjonowy moduł ogniowy Regina do samobieżnych haubic Krab 155 mm. Zapowiedział kolejne zakupy pocisków GROM i Spike, chwaląc w przypadku Spike'a współpracę z przemysłem. Przypomniał, że rozpoczęły się dostawy rakiet RBS-15 Mk3 dla okrętów i norweskich rakiet NSM dla Nadbrzeżnego Dywizjonu Artylerii.
"W ciągu kilkunastu lat Polska chce wypracować własne zdolności satelitarne" - powiedział Klich. Przypomniał, że Polska przystąpiła na zasadzie stowarzyszenia do udziału w unijnym programie MUSIS, ponieważ "dotychczas centrum satelitarne UE w Torrejon nie spełnia oczekiwań wojska w żadnym z krajów członkowskich".
Szef MON zadeklarował, że do końca roku zostanie rozstrzygnięty przetarg na 16 samolotów szkolno-bojowych, wkrótce też rozpocznie się przetarg na 26 nowych śmigłowców.
"Do końca roku zostaną zakończone niezbędne procedury do uruchomienia programu śmigłowcowego - od śmigłowca wsparcia, przez transportowy, po wersje ratownicze. Uważamy, że oprócz śmigłowców, którymi w tej chwili dysponuje wojsko, przede wszystkim Mi-17, Mi-24 Mi-8 Sokołów i pierwszych Głuszców, musimy przestawić nasze wojsko na nowy rodzaj śmigłowców" - powiedział Klich.
Pytany o proponowany przez Bumar program wozu Anders, szef Sztabu Generalnego gen. Mieczysław Cieniuch odpowiedział, że SGWP jest "na końcowym etapie określania potrzeb operacyjnych". Nie wykluczył, że jednym z nowych programów "może być nowa uniwersalna platforma gąsienicowa - jako podstawa bojowego wozu piechoty, moździerza, ewentualnie czołg".
Wiceminister obrony Marcin Idzik odnosząc się do opóźnień w dostawie bezzałogowych samolotów rozpoznawczych Aerostar służących żołnierzom w Afganistanie powiedział: "Umowa napotkała pewne trudności, ale poza karą umowną istotne jest dla nas, aby żołnierze otrzymywali odpowiednie zobrazowanie (zdalne - pola walki za pośrednictwem bezzałogowego samolotu - PAP)".
Przypomniał, że w tej chwili firma dostarczająca bezzałogowce na własny koszt zapewnia dostarczanie tych danych. "Trwają analizy, czy tego rodzaju zobrazowanie jest nam przydatne. Po uzyskaniu odpowiedzi musimy dokonać bilansu. Na dzień dzisiejszy decyzja, czy zerwać umowę, nie zapadła" - powiedział.
Mówiąc o obronie przeciwlotniczej Klich powiedział, że "pojawił się nowy element", gdy we wtorek minister obrony Francji złożył propozycję, "abyśmy się bliżej zapoznali z ofertą francuską - rakietą Aster-30". "Wkrótce będziemy mieć na stole trzy różne propozycje - zakupu nowych zestawów - to stara propozycja, bardzo droga; propozycję pozyskania i modernizacji zestawów, które zaproponowali Niemcy, oraz propozycję, którą złożył minister obrony Francji". Klich zapowiedział, że wkrótce wiceminister Idzik pojedzie do Francji, by dokładniej poznać tę ofertę.
Klich wyraził też nadzieję na rychłą zmianę przepisów emerytalnych, tak aby objęły one tych, którzy zaczną służbę od 1 stycznia 2012 r. "Wzrost wydatków na emerytury wojskowe w budżecie 2012 roku to ponad 5 proc., wzrost w tym roku to ponad 4 proc., a to ogranicza możliwości wzrostu wydatków w innych dziedzinach, m.in. wydatków bieżących czy majątkowych" - zaznaczył.
Przy okazji konferencji, w której uczestniczyli najwyżsi rangą dowódcy, przedstawiciele przemysłu zbrojeniowego, instytutów badawczych, zademonstrowano najnowszy sprzęt.