Matka świętego Maksymiliana Kolbego nie czuła się spełniona w małżeństwie i odeszła od męża…
Coraz częściej spotykam się w sieci z zarzutami, że propaguję tezę, iż matki znanych świętych nie były idealne, przez co szargam świętości, niszczę autorytety i sprawiam, że ludzie mogą przestać się modlić za wstawiennictwem lubianego do tej pory pośrednika na drodze do Boga. Ostatnio ktoś mi nawet napisał, że będę odpowiadać na sądzie ostatecznym za „zbezczeszczenie Świętego Maksymiliana Kolbego”. Dlaczego? Bo „oczerniłam i zhańbiłam jego matkę”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Milena Kindziuk