Prezydent Andrzej Duda przybył w czwartek do Zjednoczonych Emiratów Arabskich; w Dubaju weźmie udział w konferencji klimatycznej COP28. Podczas szczytu Andrzej Duda ma mówić o konieczności sprawiedliwej transformacji energetycznej i podkreślać znaczenie energii jądrowej.
Coroczna konferencja sygnatariuszy Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu - COP28 - rozpoczyna się w czwartek w Dubaju. W obradach, które potrwają do 12 grudnia, wezmą udział delegacje prawie 200 państw.
Dubajska konferencja będzie okazją do pierwszego globalnego przeglądu działań na rzecz klimatu; to podstawowy element Porozumienia Paryskiego z 2015 roku, który służy do monitorowania jego wdrażania i oceny zbiorowego postępu w osiąganiu uzgodnionych celów. Głównym celem jest ograniczenie wzrostu globalnej temperatury do 1,5 stopnia Celsjusza względem epoki przedprzemysłowej. Jednak zdaniem ekspertów, świat na razie jest daleki od osiągnięcia tego założenia.
Wśród innych zagranicznych przywódców oczekiwana jest obecność m.in. prezydenta Francji Emmanuela Macrona, premierów: Wielkiej Brytanii Rishiego Sunaka, Włoch Giorgii Meloni, Indii Narendry Modiego. Przyjazd z powodu choroby odwołał papież Franciszek. Ma przybyć watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin, który uczestniczył w poprzednich konferencjach począwszy od tej w Paryżu w 2015 roku. Nieobecni będą liderzy państw, odgrywający kluczową rolę w globalnej polityce klimatycznej: prezydenci USA Joe Biden i Chin Xi Jinping. Będą natomiast wysłannicy obu tych krajów do spraw klimatu: John Kerry i Xie Zhenhua.
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Mieszko Pawlak zapowiedział, że podczas tegorocznego COP prezydent będzie przede wszystkim podkreślał znaczenie energii jądrowej, która musi stanowić podstawę polskiej transformacji energetycznej. "Dlatego też prezydent weźmie udział w bardzo ważnym wydarzeniu odbywającym się w ramach COP, czyli Net Zero Nuclear, którego uczestnicy - w tym Polska - podejmą zobowiązanie do potrojenia produkcji energii jądrowej w skali globalnej do roku 2050. Przyjęcie podczas tegorocznego szczytu tej niezwykle ważnej deklaracji to znaczący krok, który w mojej ocenie zaważy o sukcesie tego wydarzenia" - uważa Pawlak.
Zapowiedział, że podczas tegorocznego szczytu prezydent będzie mówił też o konieczności sprawiedliwej transformacji energetycznej, współpracy międzynarodowej w wypracowywaniu ambitnych rozwiązań proklimatycznych, które mają na uwadze godność i jakość życia naszych społeczeństw. Jak podkreślił Pawlak, będą to główne tematy wystąpienia Dudy podczas sesji plenarnej.
"Polska podchodzi z pełną powagą do wyzwań polityki klimatycznej. Prezydent Duda jest osobiście zaangażowany w tę sprawę, będąc w bieżącym kontakcie z partnerami rządowymi, ekspertami, ale i przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego. Ma też pełną świadomość, jak dużą wagę przywiązuje do tego zwłaszcza młode pokolenie, dlatego kilka dni temu zaprosił do Pałacu Prezydenckiego młodych uczestników konferencji klimatycznej COP28, by omówić z nimi najważniejsze kwestie związane z ochroną klimatu i środowiska naturalnego" - podkreślił Pawlak.
Zaznaczył, że zmiany klimatyczne są wyzwaniem, które dotyczy wszystkich, dlatego musi zostać ono podjęte wspólnie przez społeczność międzynarodową. "Pamiętajmy jednak o tym, co podkreśla prezydent Andrzej Duda, że w centrum polityki klimatycznej musi stać człowiek - jego bezpieczeństwo, zdrowie, jakość życia. Zbyt szybkie wycofywanie paliw kopalnych może nieść ogromne koszty dla społeczeństw, dlatego tak ważna jest sprawiedliwa transformacja, racjonalny proces przechodzenia gospodarek z surowców energetycznych na wydajne i niskoemisyjne źródła. Takie modus operandi wypracowaliśmy na COP24 - prezydent będzie przypominał to w swoich wystąpieniach na tegorocznym spotkaniu i zachęcał, by proklimatyczne działania były zgodnie z Katowice Rulebook. Te cele wpisują się także w koncepcję just transition, która zakłada odciążanie społeczeństwa z ponoszenia kosztów transformacji" - dodał.
Ambasador Polski przy ONZ Krzysztof Szczerski ocenił, że COP28 będzie szczytem poszukiwania pragmatycznej odpowiedzi na zmiany klimatu. "To nie jest czas na to, żeby do kwestii zmian klimatu i ich skutków odnosić się sloganami, które będą dobrze przyjęte, ale niczego nowego nie wniosą. Nie chodzi o ideologię, slogany, gładkie słowa. Chodzi o to, żeby mieć konkretną, realną i pragmatyczną odpowiedź na to, co wokół nas się dzieje" - powiedział Szczerski.
Jego zdaniem taką odpowiedzią jest transformacja energetyczna, uwzględniająca nieemisyjne źródła energii. "Duży skok, który mamy przed sobą w Polsce w kierunku energii nuklearnej jest skokiem na rzecz przeciwdziałania źródłom zmian klimatycznych" - dodał.