Nie tylko ta kolekcja jest ciekawa, ale także jej początki. Wszystko zaczęło się od... podróży poślubnej.
To – jak pisze Roberto I. Zanini w „Avvenire”, największym włoskim dzienniku katolickim – „niezwykła podróż w głąb kultur i wrażliwości religijnej całego świata”.
Swoją kolekcję Franco Foligno zaczął tworzyć, razem z żoną Annąmarią, w 1966 r., podczas podróży poślubnej. Pierwszą szopkę kupili, a później zbiór zaczął się z roku na rok powiększać dzięki kolejnym zakupom podczas podróży po świecie, ale także dzięki szopkom podarowanym przez przyjaciół.
Franco Foligno urodził się w Turynie w 1941 r., ale „od zawsze” mieszka w piemonckiej Albie, gdzie będzie można oglądać jego niezwykły zbiór. Dziś kolekcjoner jest już, oczywiście, emerytem, ale przez dużą część życia zawodowego (od 1960 do 1996 r.) związany był ze znaną na całym świecie firmą Ferrero. Był także bardzo zaangażowany w życie kościelne oraz samorządowe – kilka razy był radnym miejskim. I właśnie dzięki tym jego aktywnościom narodziła się inicjatywa Fundacji Ferrero w Albie, która w najbliższy piątek 1 grudnia zainauguruje wystawę 300 szopek pochodzących z kolekcji Franca Foligno, zatytułowaną „Pod jednym niebem”. Tytuł ma nawiązywać do „uniwersalności i wielokulturowości wiary chrześcijańskiej oraz przesłania pokoju i komunii między narodami, które emanują ze sceny Narodzenia Pańskiego”.
Wystawa podzielona jest na 7 sekcji – 5 przedstawia sztukę szopkarską we Włoszech, Europie, Azji, Afryce i obu Amerykach, szósta jest poświęcona historii F. Foligno i jego kolekcji, a siódma przedstawia spory zbiór szopek designerskich.
Do wyrobu stajenek użyto przeróżnych materiałów: drewna, terakoty, korka, tkanin, w tym szlachetnych, filcu, plastiku, mniej lub bardziej wartościowej macicy perłowej itp. Ciekawe są także sposoby przedstawienia Świętej Rodziny, dzięki połączeniu tradycji, wiary i ludzkich aspiracji – zaznacza R.I. Zanini. „Może się zdarzyć, że natkniecie się tu na Marię, Matkę Jezusa, przedstawioną z... trzecim okiem w szopce pochodzącej z Indii, a także na żółwia buddyjskiego, postawionego na straży domu Jezusa, czy Józefa i Maryję w szopce z Tajlandii” – opowiada.
Jeśli ktoś wybiera się na wypoczynek zimowy lub świąteczny do włoskiego Piemontu, może zahaczyć o Albę, by obejrzeć osobiście te cuda. Wystawa czynna będzie do 7 stycznia w każdy czwartek, piątek, sobotę i niedzielę, z wyjątkiem 24 i 31 grudnia.
baja /Avvenire