– Maryja prosiła mnie o modlitwę za cały świat, za Kościół i za dusze w czyśćcu cierpiące – mówi Nathalie Mukamazimpaka, jedna z dziewcząt, którym w Kibeho objawiła się Matka Boża.
Beata Zajączkowska: Czuje się Pani w szczególny sposób wybrana przez Boga?
Nathalie Mukamazimpaka: Zapytałam kiedyś Maryję, dlaczego objawiła się właśnie mnie. Odpowiedziała tylko, że taka była Jej wola. To wybranie jest wielką łaską, a zarazem niekończącym się krzyżem. Pierwsze objawienia miały miejsce w 1981 r. Maryja ukazała się jako Matka Słowa i wzywała do modlitwy, do miłości drugiego człowieka i do zachowywania Bożych przykazań. Przypominała nam, że powinniśmy kochać Pana Boga i do Niego się zwracać, ponieważ z powodu braku tej miłości świat jest w bardzo złym stanie. Zachęcała też ludzi do szczerej i oddanej modlitwy. Prosiła, by podejmować dzieła miłosierdzia, a więc nie tylko zwalczać grzech i zło, które opanowują nasze serca, ale również czynić dobro, które ma zwyciężyć zło wokół nas. Podkreślała, że nawrócenie, czyli powrót do wartości, które Pan Bóg nam zaproponował, do przykazań, do Boga, jest sprawą bardzo pilną, ponieważ ludzkość wybrała drogę, która zmierza ku jakiejś przepaści, zagładzie. To jest wciąż aktualne.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.