Symboliczny to był pożar i historyczne chwile. Historia Notre Dame toczy się oczywiście dalej. Podobnie jak dzieje korony z cierni, którą oprawcy włożyli na głowę cierpiącego Zbawiciela.
Otoczona ażurowym szkieletem rusztowań katedra płonie. Języki ognia liżą gotyckie łuki niczym zachłanny smok, mający pożreć niewiastę, w kłębach śmiercionośnych oparów. Unoszą się nad miastem razem z łuną, pozwalając mieszkańcom zakosztować wizji piekła. „Wygląda to jak koniec świata” – zacytuje „Le Figaro” komentarz jednego z obserwatorów. Paryzjowie, którzy zasiedlili tę ziemię trzysta lat przed Chrystusem, o ile w piekło wierzyli, nie mogli go sobie wyobrazić gorzej. I zapewne nie tak widział je w wyobraźni ksiądz Jean-Marc Fournier, kapelan paryskiej straży pożarnej. W filmie „Notre Dame”, przedstawiony raczej jako amator, w czarnej koszuli z koloratką wbiega do katedry. Wystraszony, niepewny, zlany potem. W zakrystii panuje chaos. Strażacy ratują drogocenne dzieła sztuki. Kolejny obraz, lichtarz, rzeźba…
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Adam Pawlaszczyk Redaktor naczelny „Gościa Niedzielnego”, wicedyrektor Instytutu Gość Media. Święcenia kapłańskie przyjął w 1998 r. W latach 1998-2005 pracował w duszpasterstwie parafialnym, po czym podjął posługę w Sądzie Metropolitalnym w Katowicach. W latach 2012-2014 był kanclerzem Kurii Metropolitalnej w Katowicach. Od 1.02.2014 r. pełnił funkcję oficjała Sądu Metropolitalnego. W 2010 r. obronił pracę doktorską na Wydziale Prawa Kanonicznego UKSW w Warszawie i uzyskał stopień naukowy doktora nauk prawnych w zakresie prawa kanonicznego.