O pierwszym takim przypadku w historii medycyny, nawróceniu lekarzy i interwencji św. ojca Pio opowiada Maria Lucia Ippolito, mama Matteo Pio Colellego, którego uzdrowienie uznano za cud w procesie kanonizacyjnym stygmatyka.
Ks. Rafał Skitek: Wierzysz w cuda?
Maria Lucia Ippolito: Wierzę, że cuda się zdarzają. To bardzo konkretne wydarzenia, poprzez które Bóg, często za przyczyną świętych, wkracza w życie człowieka. To moment, gdy to, co nadprzyrodzone, splata się z tym, co zwyczajne. Cud to także odpowiedzialność. Po osobistym doświadczeniu obecności Boga już wiesz, że trzeba żyć zgodnie z Jego wolą. Być przykładem dla innych. Nie jest to łatwe. Choćby dlatego, że jednocześnie dochodzi do zetknięcia się z zupełnie nową rzeczywistością, wcześniej nieznaną. Nagle znajdujesz się w centrum uwagi całego świata. Poza tym kiedy doświadcza się łaski uzdrowienia, cudu, to nieprzyjaciel – bo tak nazywam szatana – jest bardzo niepocieszony. Tak jak prześladował ojca Pio, tak też uprzykrzał życie nam. Dodam jednak, że my nie jesteśmy żadną superrodziną. Jesteśmy tacy jak wiele innych rodzin.
Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!