Sekretarz stanu USA Antony Blinken rozpoczął w piątek wizytę w Izraelu; spotkał się z premierem Benjaminem Netanjahu, a następnie - z powołanym przez premiera gabinetem wojennym. To trzecia wizyta Blinkena w Izraelu od początku wojny z palestyńskim Hamasem.
Przed odlotem z Waszyngtonu szef amerykańskiej dyplomacji powiedział dziennikarzom, że będzie rozmawiał z władzami Izraela o krokach, które należy podjąć, by ochronić cywilów.
Według "New York Timesa" w trakcie swojej trzeciej wizyty od ataku Hamasu z 7 października szef amerykańskiej dyplomacji ma naciskać na władze izraelskie, by pozwoliły na "humanitarne pauzy" w walkach, tj. krótkie przerwy w operacjach wojskowych pozwalające na dostarczenie pomocy humanitarnej mieszkańcom Gazy. Najnowszy bilans ofiar śmiertelnych po stronie palestyńskiej to 9227 osób, w tym 3826 dzieci - podało w piątek ministerstwo zdrowia w Strefie Gazy.
Blinkenowi towarzyszy podczas wizyty nowy ambasador USA w Izraelu, Jack Lew. Podczas podróży po Bliskim Wschodzie Blinken odwiedzi także Jordanię.